„To był wspaniały rok z wysoką sprzedażą, udało nam się osiągnąć nasze cele strategiczne. To pozwala nam spodziewać się około 20% wzrostu na koniec roku finansowego”, – mówi Ervinas Gromas, szef łotewskiego oddziału „Noramedy“.
W największym stopniu się do pozytywnych wyników „Norameda“ na Łotwie przyczyniła linia onkologiczna. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego – medycyna onkologiczna jest podstawową siłą napędową światowego rynku farmaceutycznego.
E. Grom wspomniał też trwającym w 2022 r. udanym procesie wprowadzwnia na rynek nowych produktów, jednak, jak zwykle jednym z głównych czynników rocznego wzrostu pozostaje pomyślne utrzymanie długoterminowych relacji z partnerami i klientami.
„Chociaż ten rok można nazwać rokiem wyzwań, najważniejsza jest dla nas stabilność rynku. To, że w tym roku nie było znaczących zmian na rynku, pomaga w utrzymaniu stabilnego wzrostu” – wyjaśnia szef łotewskiego oddziału „Noramedy“.
Według E. Groma system opieki zdrowotnej na Łotwie dość szybko odbudował się po pandemii, nie miało to znaczącego wpływu na działalność „Noramedy“. Co prawda wkrótce spodziewana jest nowa fala COVID.
„Konsekwencje wojny na Ukrainie są niezwykle bolesne, w mniejszym lub większym stopniu dotykają wszystkie kraje europejskie. Na przykład u nas na Łotwie brakuje niektórych leków, rosną ceny leków, zwłaszcza tych sprzedawanych bez recepty, mamy też zakłócenia w dostawach, ale nasza sytuacja nie różni się od reszty krajów Europy Środkowo-Wschodniej,“ – zauważa dyrektor.
Przewiduje się, że w przyszłym roku ceny leków dostępnych bez recepty i suplementów diety będą nadal rosły. Jedną z głównych przyczyn tego stanu rzeczy jest prawdopodobnie wysoki poziom inflacji na Łotwie.
Mimo to szef łotewskiego oddziału „Noramedy“ pozostaje optymistą – spodziewa się dalszego stabilnego wzrostu.
„Już wiemy, że w przyszłym roku zaprezentujemy nowe produkty. Rośnie nasza sieć dystrybutorów: zacieśniamy relacje zarówno z partnerami, jak i lekarzami. Dlatego tak, mimo ogólnej sytuacji, nie wątpię w łotewski oddział „Noramedy“ i wierzę, że uda nam się stworzyć dodatkową wartość i cieszyć się dobrymi wynikami”, – mówi E. Gromas.